..się zadomowić.
Wprawdzie mam już inne miejsce, ale coraz trudniej się mi tam pisze, może tutaj ponownie rozwinę skrzydła, że tak sobie poetycko zapodam;)
Startuję z czystą kartą, bez przeszłości a tylko i wyłącznie z przyszłością...
a ona szykuje mi wielkie wyzwania.
Urodzę bowiem dziecko.
No ktoś może powiedzieć, a cóż to takiego miliony kobiet rodzą...ale dla mnie to WIELKIE wydarzenie.
Tym bardziej, że gdy 17 lat temu rodziłam swoją trzecią córkę- nie zakładałam urodzenia kolejnych dzieci. Trzecia miała być tzw. kropką nad i
Ale życie jednak stawia nowe wyzwania, tworzy nowe sytuacje . Mnie stawiało bez zahamowań. Nie będę się wdawać w szczegóły.
W każdym razie będę miała dziecko- jestem pełna obaw, lęków ( czy dam radę? czy będzie zdrowe? czy mam jeszcze siły?) i radości - zwłaszcza ,że On zostanie ojcem po raz pierwszy.
Fajnie tutaj się pisze- sama świadomość, że robię to tylko dla siebie i nikt tego nie przeczyta jest interesującym doświadczeniem:)
piątek, 30 października 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)